
W przypadku Żuławskiego, do pewnego stopnia chodzi o to samo, co w przypadku samej Masłowskiej. Debiut, czyli film "Chaos" bezdyskusyjnie był obietnicą sporego talentu. Pytanie natomiast brzmiało, czy nadejdzie też drugie, lepsze dzieło ugruntowujące pozycję młodego artysty czy młodej pisarki. Skromnym zdaniem piszącego te słowa, film udał się bardzo. I dlatego będzie trudno o komercyjny sukces. Niezwykle trudno.
---
"W gabinecie krzywych zwierciadeł", Marcina Sawickiego recenzja filmu Xawerego Żuławskiego „Wojna polsko-ruska", 26 kwietnia 2009 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz