Pokazywanie postów oznaczonych etykietą społeczeństwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą społeczeństwo. Pokaż wszystkie posty

sobota, 3 marca 2012

Ciężej, dłużej lub mądrzej


Kryzys zniweczył wyniki wielu lat postępu gospodarczego i społecznego oraz odsłonił strukturalne słabości europejskiej gospodarki. Głównym celem Europy musi być teraz powrót na drogę wzrostu gospodarczego. Jednak aby zbudować zrównoważoną przyszłość, musimy już teraz wyjść poza horyzont celów krótkoterminowych. W obliczu starzenia się społeczeństwa i globalnej konkurencji mamy do wyboru trzy opcje: pracować ciężej, dłużej lub mądrzej. Będziemy prawdopodobnie musieli zastosować wszystkie trzy, ale trzecia opcja to jedyny sposób na zagwarantowanie lepszej jakości życia Europejczyków.

- - -
"Europejska Agenda Cyfrowa", Komisja Europejska, Bruksela, 26.08.2010 r.

poniedziałek, 7 lutego 2011

They know nothing

"Evil never dies. Darkness never retreats. In the cracks and the crevices of our society there are monsters undreamed of by the rank and file of humanity. I've been there. I've seen them. They exist in the spaces between things, in the folds of existence where we can't find them. Sometimes they cross over, sometimes they manifest, and all hell breaks loose. Only this is not Hell, nor Heaven. This is like nothing anyone has ever understood. This is pure evil, pure destruction. This is the Apocalypse."
— Maj. Gen. Reginald Fairfield, U.S. Army (Ret.), 25 FEB 1994



---
"Delta Green (Call of Cthulhu Horror Roleplaying, Modern)" Dennis Detwiller, Adam Scott Glancy, John Tynes, s. 2, Pagan Publishing, Maj 2007 r.

środa, 8 grudnia 2010

Uroda a więzienie

Wynik (ten) - że przystojni podejrzani rzadziej trafiają do więzienia, nawet w przypadku udowodnienia im winy - pozwala zrozumieć rezultaty pewnego fascynującego eksperymentu kryminologicznego (Kurtzberg, Safar i Cavior, 1968).

W więzieniu miasta Nowy Jork niektórzy więźniowie ze zniekształceniami twarzy przeszli upiększające operacje plastyczne, niektórzy zaś ich nie przeszli. Część więźniów z każdej grupy poddano też resocjalizacyjnym oddziaływaniom mającym na celu przywrócenie ich normalnej społeczności. Analiz przeprowadzone w rok po zwolnieniu każdego z więźniów wykazały, że prawdopodobieństwo powrotu do więzienia było znacznie mniejsze wśród więźniów, którzy przeszli operację plastyczną (wyjątek stanowili jedynie narkomani). Zależność ta dotyczyła przy tym zarówno tych, którzy uprzednio przeszli przez program oddziaływań resocjalizacyjnych, jak i tych, którzy w owym programie nie uczestniczyli. Skłoniło to niektórych kryminologów do twierdzenia, że brzydkich więźniów korzystniej jest poddawać operacji plastycznej niż resocjalizacji. Oba zabiegi są co najmniej równie skuteczne, a operacja plastyczna jest przy tym znacznie tańsza.

Przytaczane w tekście dane Stewarta (1980) sugerują błąd poglądu, że operacje plastyczne mogłyby zastąpić zabiegi resocjalizacyjne - upiększanie więźniów może bowiem zmniejszać nie tyle prawdopodobieństwo ich konfliktu z prawem w przyszłości, ile możliwość ich ponownego odesłania do więzienia.

---
"Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka", Robert Cialdini, s. 192, Wydawnictwo GWP, Gdańsk 2010 r.

wtorek, 17 sierpnia 2010

Piramida czy klepsydra?

Mężczyźni wciąż są nadreprezentowani na szczycie piramidy społecznej i na samym jej dole. Większość bezrobotnych, bezdomnych czy chronicznie chorych to mężczyźni, co nie skłania nikogo do postrzegania w tym społecznej niesprawiedliwości. Mężczyźni nadal wykonują najbrudniejsze zawody (wywóz śmieci, utylizacja odpadów, roboty ziemne, oczyszczanie ścieków), najniebezpieczniejsze (straż pożarna, ochrona, służby ratownicze, górnictwo, budownictwo wysokościowe).

---
Walter Hollstein "Mężczyzna zdegradowany", Gazeta Wyborcza, 14.08.2010 r.

niedziela, 8 czerwca 2008

Władza nad władzą innych

Władza jest względna: jej prawdziwą miarą jest to, o ile władza jednego człowieka góruje nad władzą innych wokół niego. Z tego wynika, pisał Hobbes, że dążenie do władzy jest w istocie dążeniem do władzy nad władzą innych ludzi. Ale w jaki sposób można uzyskać władzę nad władzą innych ludzi?

W burżuazyjnym, rynkowym społeczeństwie, które zaczęło dominować w kulturowym krajobrazie połowy XVII wieku, odpowiedź była prosta: można ją kupić. Jeden człowiek płaci drugiemu, by ten działał w jego imieniu i poddawał się jego woli.

To niekoniecznie znaczy, jak mogłoby się wydawać, że ludzie dysponujący wielką władzą wynajmują innych jako swoich zbirów, pachołków i żołnierzy. Hobbes miał raczej na myśli to, jak zamożny kupiec zatrudnia pracowników, by wytworzyli i rozprowadzili jego towary, lub rzemieślnik wynajmuje pracowników, by wypełnić umowę. Sformułowanie Hobbesa jest równie zimnie, jak jego model człowieka jako maszyny: "Wartością człowieka, podobnie jak w przypadku wszystkich innych rzeczy, jest jego cena; to znaczy: wart jest on tyle, ile by dano za korzystanie z jego siły". Oto etyka wolnego rynku - trzeba wykupić konkurencję.

---
"Masa krytyczna. Jak jedno z drugiego wynika", Philip Ball, s. 35, Wydawnictwo Insignis, Kraków 2007 r.