Pan A. orzekł - w odróżnieniu od Platona -
iż wiedza z doświadczenia jest wywiedziona.
Przedmiotem tej nauki - substancja -
materii i form splot, nie ideowa ekstrawagancja.
Materia pierwsza i forma z początku połączone
tworzą dalej substancje kolejno złożone
aż do osiągnięcia właściwej entelechii.
Tak oto powstaje z nasion mech i
ukwiecona łąka, a także gaj cały -
u Arystotelesa tym sposobem rzeczy się składały.
O duszy także wspomnieć nie zaszkodzi,
której część rozumna łacno przewodzi
przysługując ludziom, lecz nie innym stworzeniom,
co wegetatywną i zwierzęcą li tylko się mienią.
Wśród substancji oderwanych Poruszyciel Pierwszy
(przyczyną celową ruchu będąc jak Muzy dla wierszy)
myśli o sobie, a życia sposobem jego - dobro,
gwarantując porządek, jak po π (pi) jest ῥῶ (rho).
- - -
(c) Michał Bukowski, 2012. Mój wiersz podsumowujący idee metafizyczne Arystotelesa na zajęcia "A co to jest metafizyka? (wielka podróż od starożytności, przez Kabałę i kartezjanizm, po wiek XX)".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz