James Mill był dwadzieścia pięć lat młodszym żarliwym zwolennikiem doktryn Benthama, a zarazem aktywnym radykałem. (...)
Jak wszyscy radykałowie tego czasu wierzył we wszechmoc edukacji. Własne teorie wypróbowywał na własnym synu, Johnie Stuarcie Millu, ze skutkiem po części dobrym, po części złym. Najważniejszą złą konsekwencją było to, że John Stuart nigdy nie zdołał wyzwolić się do końca spod wpływu ojca, nawet wtedy, kiedy zrozumiał, że ma ciasny światopogląd.
---
"Dzieje filozofii Zachodu", Bertrand Russel, s. 878, Fundacja Aletheia, Warszawa 2000 r.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Ciekawa dwuznaczność w sformułowaniu "(...) kiedy zrozumiał, że ma ciasny światopogląd".
Sformułowanie to może odnosić się albo do ojca, albo do syna.
Prześlij komentarz