Protest szybko przybierał zorganizowane formy. Oprócz komitetów strajkowych działały także grupy porządkowe, które miały pilnować, by na teren uczelni nie dostali się donosiciele i prowokatorzy. Autor anonimowej relacji wspominał po latach: "Brat brał udział w strajku na Politechnice, miałem wtedy 14 lat i nosiłem mu jedzenie. Widziałem, jak pod bramkę podchodzą różni ludzie i mówią, że są studentami, żeby ich wpuścić. Bramkarze dawali im kredę i prosili, żeby na chodniku przed bramą rozwiązywali różniczki. To był taki sprawdzian, kto jest studentem, a kto szpiclem".
---
Piotr Osęka "Co się zdarzyło 22 marca 1968 roku" (Tak toczył się Marzec. Kalendarium wydarzeń sprzed 40 lat), Gazeta Wyborcza na Wielkanoc 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Ciekawy cytat. A jak sie Pan czuje wiedzac ze jeden z Pana szefow (wiadomo o kogo chodzi ...) byl ppor SB i ukonczyl z wyroznieniem Akademie Spraw Wewnetrznych na sam koniec dawnego ustroju tj w 1989 r
Prześlij komentarz