Chcieliśmy, aby nasz film zrobił dla street artu to, co Karate Kid dla sztuk walki. Żeby każde dziecko wyszło na ulice z puszką sprayu w dłoni. Skończy się tak, że nasz film może zrobić dla street artu to, co Szczęki dla surfingu...
---
Banksy o filmie "Wyjście przez sklep z pamiątkami"
niedziela, 20 lutego 2011
poniedziałek, 7 lutego 2011
They know nothing
"Evil never dies. Darkness never retreats. In the cracks and the crevices of our society there are monsters undreamed of by the rank and file of humanity. I've been there. I've seen them. They exist in the spaces between things, in the folds of existence where we can't find them. Sometimes they cross over, sometimes they manifest, and all hell breaks loose. Only this is not Hell, nor Heaven. This is like nothing anyone has ever understood. This is pure evil, pure destruction. This is the Apocalypse."
— Maj. Gen. Reginald Fairfield, U.S. Army (Ret.), 25 FEB 1994

---
"Delta Green (Call of Cthulhu Horror Roleplaying, Modern)" Dennis Detwiller, Adam Scott Glancy, John Tynes, s. 2, Pagan Publishing, Maj 2007 r.
— Maj. Gen. Reginald Fairfield, U.S. Army (Ret.), 25 FEB 1994

---
"Delta Green (Call of Cthulhu Horror Roleplaying, Modern)" Dennis Detwiller, Adam Scott Glancy, John Tynes, s. 2, Pagan Publishing, Maj 2007 r.
środa, 8 grudnia 2010
Dwie grupy morderców. I trzecia
Wojciech Orliński: Skoro kryminolog tak wszystko potrafi wyliczyć, to dlaczego wciąż zdarzają się zbrodnie?
Leif G.W. Persson: Dobre pytanie! Natura ludzka, cóż innego. Ale na szczęście dla nas morderstwa można podzielić na dwie grupy. Albo ktoś robi to po raz pierwszy w życiu - i wtedy jest wzburzony, przerażony, być może pijany, a więc zostawi mnóstwo śladów i bardzo szybko go złapiemy. Albo robi to regularnie, umie zachować zimną krew, umie zatrzeć za sobą ślady - ale wtedy powtarzający się sposób dokonywania zbrodni sam z siebie staje się śladem. Analizując tę powtarzalność, trafimy do zbrodniarza.
Wojciech Orliński: Dlaczego to zawiodło w tym przypadku?
Leif G.W. Persson: Moim zdaniem dlatego, że zadziałał tutaj zaimprowizowany spisek zrodzony w łonie służb specjalnych, podobny do tego, jaki opisuję w swojej książce. Służby specjalne zatrudniają ludzi, którzy wiedzą, jak zabić człowieka, i potrafią zatrzeć ślady. Ale nie robią tego regularnie. Przynajmniej nie w Szwecji.
---
"Posłuchaj kto zabił premiera", wywiad Wojciecha Orlińskiego z Leif G.W. Perssonem, Gazeta Wyborcza, 3.12.2010 r.
Leif G.W. Persson: Dobre pytanie! Natura ludzka, cóż innego. Ale na szczęście dla nas morderstwa można podzielić na dwie grupy. Albo ktoś robi to po raz pierwszy w życiu - i wtedy jest wzburzony, przerażony, być może pijany, a więc zostawi mnóstwo śladów i bardzo szybko go złapiemy. Albo robi to regularnie, umie zachować zimną krew, umie zatrzeć za sobą ślady - ale wtedy powtarzający się sposób dokonywania zbrodni sam z siebie staje się śladem. Analizując tę powtarzalność, trafimy do zbrodniarza.
Wojciech Orliński: Dlaczego to zawiodło w tym przypadku?
Leif G.W. Persson: Moim zdaniem dlatego, że zadziałał tutaj zaimprowizowany spisek zrodzony w łonie służb specjalnych, podobny do tego, jaki opisuję w swojej książce. Służby specjalne zatrudniają ludzi, którzy wiedzą, jak zabić człowieka, i potrafią zatrzeć ślady. Ale nie robią tego regularnie. Przynajmniej nie w Szwecji.
---
"Posłuchaj kto zabił premiera", wywiad Wojciecha Orlińskiego z Leif G.W. Perssonem, Gazeta Wyborcza, 3.12.2010 r.
Uroda a więzienie
Wynik (ten) - że przystojni podejrzani rzadziej trafiają do więzienia, nawet w przypadku udowodnienia im winy - pozwala zrozumieć rezultaty pewnego fascynującego eksperymentu kryminologicznego (Kurtzberg, Safar i Cavior, 1968).
W więzieniu miasta Nowy Jork niektórzy więźniowie ze zniekształceniami twarzy przeszli upiększające operacje plastyczne, niektórzy zaś ich nie przeszli. Część więźniów z każdej grupy poddano też resocjalizacyjnym oddziaływaniom mającym na celu przywrócenie ich normalnej społeczności. Analiz przeprowadzone w rok po zwolnieniu każdego z więźniów wykazały, że prawdopodobieństwo powrotu do więzienia było znacznie mniejsze wśród więźniów, którzy przeszli operację plastyczną (wyjątek stanowili jedynie narkomani). Zależność ta dotyczyła przy tym zarówno tych, którzy uprzednio przeszli przez program oddziaływań resocjalizacyjnych, jak i tych, którzy w owym programie nie uczestniczyli. Skłoniło to niektórych kryminologów do twierdzenia, że brzydkich więźniów korzystniej jest poddawać operacji plastycznej niż resocjalizacji. Oba zabiegi są co najmniej równie skuteczne, a operacja plastyczna jest przy tym znacznie tańsza.
Przytaczane w tekście dane Stewarta (1980) sugerują błąd poglądu, że operacje plastyczne mogłyby zastąpić zabiegi resocjalizacyjne - upiększanie więźniów może bowiem zmniejszać nie tyle prawdopodobieństwo ich konfliktu z prawem w przyszłości, ile możliwość ich ponownego odesłania do więzienia.
---
"Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka", Robert Cialdini, s. 192, Wydawnictwo GWP, Gdańsk 2010 r.
W więzieniu miasta Nowy Jork niektórzy więźniowie ze zniekształceniami twarzy przeszli upiększające operacje plastyczne, niektórzy zaś ich nie przeszli. Część więźniów z każdej grupy poddano też resocjalizacyjnym oddziaływaniom mającym na celu przywrócenie ich normalnej społeczności. Analiz przeprowadzone w rok po zwolnieniu każdego z więźniów wykazały, że prawdopodobieństwo powrotu do więzienia było znacznie mniejsze wśród więźniów, którzy przeszli operację plastyczną (wyjątek stanowili jedynie narkomani). Zależność ta dotyczyła przy tym zarówno tych, którzy uprzednio przeszli przez program oddziaływań resocjalizacyjnych, jak i tych, którzy w owym programie nie uczestniczyli. Skłoniło to niektórych kryminologów do twierdzenia, że brzydkich więźniów korzystniej jest poddawać operacji plastycznej niż resocjalizacji. Oba zabiegi są co najmniej równie skuteczne, a operacja plastyczna jest przy tym znacznie tańsza.
Przytaczane w tekście dane Stewarta (1980) sugerują błąd poglądu, że operacje plastyczne mogłyby zastąpić zabiegi resocjalizacyjne - upiększanie więźniów może bowiem zmniejszać nie tyle prawdopodobieństwo ich konfliktu z prawem w przyszłości, ile możliwość ich ponownego odesłania do więzienia.
---
"Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka", Robert Cialdini, s. 192, Wydawnictwo GWP, Gdańsk 2010 r.
niedziela, 19 września 2010
PRL a zjawisko prostytucji
W stanie wojennym "Żołnierz Wolności" (w odniesieniu do prof. Geremka) zadał ważkie pytanie: "Co ma wspólnego z Polską Ludową człowiek specjalizujący się w średniowiecznych prostytutkach?". Odpowiedzi w prasie podziemnej udzielił Karol Modzelewski: "Ależ znajomość prawideł tego rzemiosła pomaga Geremkowi zrozumieć mechanizmy PRL".
---
Paweł Wroński "Prof. Geremek - cząstka eleganckiego świata", Gazeta Wyborcza, 17.09.2010 r.
---
Paweł Wroński "Prof. Geremek - cząstka eleganckiego świata", Gazeta Wyborcza, 17.09.2010 r.
wtorek, 17 sierpnia 2010
Piramida czy klepsydra?
Mężczyźni wciąż są nadreprezentowani na szczycie piramidy społecznej i na samym jej dole. Większość bezrobotnych, bezdomnych czy chronicznie chorych to mężczyźni, co nie skłania nikogo do postrzegania w tym społecznej niesprawiedliwości. Mężczyźni nadal wykonują najbrudniejsze zawody (wywóz śmieci, utylizacja odpadów, roboty ziemne, oczyszczanie ścieków), najniebezpieczniejsze (straż pożarna, ochrona, służby ratownicze, górnictwo, budownictwo wysokościowe).
---
Walter Hollstein "Mężczyzna zdegradowany", Gazeta Wyborcza, 14.08.2010 r.
---
Walter Hollstein "Mężczyzna zdegradowany", Gazeta Wyborcza, 14.08.2010 r.
sobota, 26 czerwca 2010
Pycha a wybaczenie
Prosimy o wybaczenie, ponieważ można było oczekiwać, że wygramy z drużynami słabszymi od siebie.
---
Domenico Criscito - obrońca reprezentacji Włoch - po przegranym meczu ze Słowacją, który wyeliminował Italię z Mundialu 2010.
---
Domenico Criscito - obrońca reprezentacji Włoch - po przegranym meczu ze Słowacją, który wyeliminował Italię z Mundialu 2010.
wtorek, 29 grudnia 2009
Odwrotna selekcja
Szukając świętego
Dzwonię do agencji castingowej. Widziałem kiedyś w telewizji człowieka, który żywi się ziemią i dżdżownicami, może więc i świętego znajdą.
- Bardzo ambitnie. Bardzo. Niestety, nigdy nie robiliśmy researchu w takiej sprawie.
- A jakbyście robili, to gdzie byście szukali?
- Mam za mało danych.
- A kto to według pana jest święty?
- Podejrzewam, że ktoś, kto by się nie zgłosił do castingu na świętego. (...)
---
Tomasz Kwaśniewski "Święci: tutaj takich nie ma", Duży Format - Gazeta Wyborcza, 24.12.2009 r.
Dzwonię do agencji castingowej. Widziałem kiedyś w telewizji człowieka, który żywi się ziemią i dżdżownicami, może więc i świętego znajdą.
- Bardzo ambitnie. Bardzo. Niestety, nigdy nie robiliśmy researchu w takiej sprawie.
- A jakbyście robili, to gdzie byście szukali?
- Mam za mało danych.
- A kto to według pana jest święty?
- Podejrzewam, że ktoś, kto by się nie zgłosił do castingu na świętego. (...)
---
Tomasz Kwaśniewski "Święci: tutaj takich nie ma", Duży Format - Gazeta Wyborcza, 24.12.2009 r.
poniedziałek, 19 października 2009
Wiara wbrew nadziei
Przeciw nadziei, co stoi na chmurze
Łez, prędkim wichrom rzuciwszy kotwicę,
I obrócony wzrok trzyma na burze
I nawałnice,
W niezgasłe gwiazdy ufam wśród zawiei
Przeciw nadziei.
Tak pieśniarz ślepy, gdy go noc otoczy,
Choć wie, że rankiem nie wzejdzie mu słońce,
Podnosi w niebo obłąkane oczy
I dłonie drżące
I mroki pije źrenicą zagasłą,
Wierząc w dnia hasło.
Wiem, odleciały te ptaki daleko,
Co nam na skrzydłach niosły chwały zorze,
I z rzek już naszych te wody nie cieką,
Które szły w morze...
I syn się karmi kłosami gorzkiemi
Z ojców swych ziemi.
Sam Bóg zagasił nad nami pochodnię
I na mogiły strząsnął jej popioły.
Idziem, jak idą bezdomne przechodnie,
Z zwiędłemi czoły,
A stopy naszej zasypuje ślady
Wicher zagłady...
Wiem, niech mi smętne echo nie powtarza
Tego, co wstydem pali i co boli.
Bom ja też rodem z wielkiego cmentarza
I z krwawej roli...
I ja też lecę jak ptak obłąkany
I wichrem gnany.
Przecież o zmierzchy skrzydłami bijąca
I piekieł naszych ogamiona sferą,
Oczyma szukam dnia blasków i słońca.
Contra spem - spero...
I w mogił głębi czuję życia dreszcze,
I ufam jeszcze...
Przeciw nadziei i przeciw pewności
Wystygłych duchów i śmierci wróżbitów
Wierzę w wskrzeszenie popiołów i kości,
W jutrznię błękitów...
I w gwiazdę ludów wierzę wśród zawiei,
Przeciw nadziei!
---
Contra spem spero, Maria Konopnicka
Łez, prędkim wichrom rzuciwszy kotwicę,
I obrócony wzrok trzyma na burze
I nawałnice,
W niezgasłe gwiazdy ufam wśród zawiei
Przeciw nadziei.
Tak pieśniarz ślepy, gdy go noc otoczy,
Choć wie, że rankiem nie wzejdzie mu słońce,
Podnosi w niebo obłąkane oczy
I dłonie drżące
I mroki pije źrenicą zagasłą,
Wierząc w dnia hasło.
Wiem, odleciały te ptaki daleko,
Co nam na skrzydłach niosły chwały zorze,
I z rzek już naszych te wody nie cieką,
Które szły w morze...
I syn się karmi kłosami gorzkiemi
Z ojców swych ziemi.
Sam Bóg zagasił nad nami pochodnię
I na mogiły strząsnął jej popioły.
Idziem, jak idą bezdomne przechodnie,
Z zwiędłemi czoły,
A stopy naszej zasypuje ślady
Wicher zagłady...
Wiem, niech mi smętne echo nie powtarza
Tego, co wstydem pali i co boli.
Bom ja też rodem z wielkiego cmentarza
I z krwawej roli...
I ja też lecę jak ptak obłąkany
I wichrem gnany.
Przecież o zmierzchy skrzydłami bijąca
I piekieł naszych ogamiona sferą,
Oczyma szukam dnia blasków i słońca.
Contra spem - spero...
I w mogił głębi czuję życia dreszcze,
I ufam jeszcze...
Przeciw nadziei i przeciw pewności
Wystygłych duchów i śmierci wróżbitów
Wierzę w wskrzeszenie popiołów i kości,
W jutrznię błękitów...
I w gwiazdę ludów wierzę wśród zawiei,
Przeciw nadziei!
---
Contra spem spero, Maria Konopnicka
Ironia i hart ducha
Kilka tygodni później miałem przyjemność poznać pana Geista, jego córkę i żonę Rosemary. Miał ze sobą schludnie zrolowany numer "New York Timesa", chociaż nie wiedział, co to za czasopismo, o ile w ogóle wiedział, czym jest gazeta.
Był wypielęgnowany i schludnie ubrany, aczkolwiek jak mi później wyjaśniła córka, wymagało to dokładnego nadzoru, gdyż pozostawiony sam sobie spodnie mógłby włożyć tyłem do przodu, miałby kłopoty ze znalezieniem butów, golić chciałby się pastą do zębów i tak dalej.
Kiedy spytałem, jak się czuje, odparł: "Wydaje mi się, że zdrowie mi dopisuje", co przypomniało mi, że Ralph Waldo Emerson w stanie zaawansowanej demencji na takie pytania zwykł odpowiadać: "Znakomicie; straciłem wprawdzie władze umysłowe, ale czuję się świetnie".
---
"Muzykofilia", Oliver Sacks, s. 383, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2009
Był wypielęgnowany i schludnie ubrany, aczkolwiek jak mi później wyjaśniła córka, wymagało to dokładnego nadzoru, gdyż pozostawiony sam sobie spodnie mógłby włożyć tyłem do przodu, miałby kłopoty ze znalezieniem butów, golić chciałby się pastą do zębów i tak dalej.
Kiedy spytałem, jak się czuje, odparł: "Wydaje mi się, że zdrowie mi dopisuje", co przypomniało mi, że Ralph Waldo Emerson w stanie zaawansowanej demencji na takie pytania zwykł odpowiadać: "Znakomicie; straciłem wprawdzie władze umysłowe, ale czuję się świetnie".
---
"Muzykofilia", Oliver Sacks, s. 383, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)